Ostatnie dni roku to zawsze czas podsumowań i prognoz na przyszły rok. Co ważnego wydarzyło się w naszej branży i w jakim kierunku zmierzamy?
Czym żyła branża?
– Częste aktualizacje algorytmów i zapowiedź zmiany strategii przeprowadzania aktualizacji, które mają mieć teraz formę ciągłą (może to przynieść trudności w ocenie przyczyn spadków lub wzrostów pozycji).
– Kary dla SWL-i – ukaranie zarówno stron emitujących linki, jak i linkowanych tą metodą. Jest w związku z tym nadzieja na znaczne ograniczenie tego typu praktyk.
– Pierwszy w Polsce „oficjalny” egzamin z SEO – odbił się szerokim echem i wzbudził wiele kontrowersji.
– Bezpardonowe ataki i konflikty pomiędzy rozpoznawalnymi osobami z branży, które wzbudzają niesmak i mogą podkopywać zaufanie do całej branży. Pisała o tym m.in. Lexy
Co nas czeka w najbliższym czasie?
Bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że zmiany algorytmu Google, które na co dzień utrudniają nam życie, jednocześnie podnoszą poprzeczkę coraz wyżej i zmuszają do podejmowania nowych wyzwań. Wymuszają także zmianę podejścia do SEO.
Zmiana akcentów jest coraz bardziej widoczna. Zamiast pozyskiwania niezliczonej ilości linków – ważniejsze staje się pozyskiwanie ruchu, budowanie rozpoznawalnej marki z wykorzystaniem social media i content marketingu. Wielu już przekonało się, że agresywne i zautomatyzowane linkowanie przynosi więcej negatywnych niż pozytywnych skutków.
Na co więc warto stawiać?
Użyteczna i angażująca treść to wartość nie do przecenienia – dlatego duży nacisk kładziony jest na tworzenie blogów firmowych, rozwijanie treści na stronie internetowej.
Na pewno warto przyciągnąć uwagę użytkowników mobilnych. W najbliższym czasie na specyfikę i rozwój SEO z pewnością rosnący wpływ będzie miało coraz powszechniejsze korzystanie z urządzeń mobilnych do przeglądania internetu, ponieważ charakterystyka tego ruchu jest inna. Jak wynika z badań, na smartfonach chętniej wyszukujemy informacji lokalnych – stąd prognozowana większa rola lokalnego SEO.
Dodatkowo zapowiedzi ze strony Google dotyczące informowania użytkowników o poprawności wyświetlania stron na urządzeniach mobilnych daje powody sądzić, że w przyszłości może to stanowić czynnik rankingowy, a strony mobilne będą faworyzowane przez największą wyszukiwarkę.
Monopol Google na razie niezagrożony
Chociaż Google jest niekwestionowanym liderem wyszukiwarek internetowych, to nie oznacza wcale, że inne wyszukiwarki – Yahoo, Bing nie mogą w przyszłości być źródłem wartościowego ruchu na stronie www.
Trendy w SEO, które były obecne w kończącym się 2014 roku z pewnością będą kontynuowane w roku 2015. Czy pojawi się coś nowego, co zupełnie nas zaskoczy? Czas pokaże…